Hipertermia zwiększy skuteczność leczenia onkologicznego

Walka z nowotworami to od lat wyzwanie w medycynie. Naukowcy cały czas poszukują jeszcze skuteczniejszych sposobów na zwalczanie tej choroby. Okazuje się, że efektywność leczenia może wzrosnąć dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu… ciepła. Hipertermia w leczeniu skojarzonym z radioterapią – bo właśnie tak nazywa się metoda, która oddziałuje na komórki rakowe wysoką temperaturą – może polepszyć skutki radioterapii onkologicznej nawet o 20-30%.

Komórki rakowe nie lubią ciepła?

Hipertermia może kojarzyć się z przegrzaniem organizmu (szczególnie w okresie upałów), tymczasem to także technika, która pomaga w walce z rakiem. W onkologii ten termin odnosi się do zwiększania temperatury ciała, w tym przypadku jednak jego nagrzewanie (w całości lub jedynie wybranych obszarów) jest dokładnie zaplanowane, kontrolowane i wymierzone. Co daje takie podwyższenie temperatury? Odpowiednie oddziaływanie energią cieplną może pomóc w zniszczeniu komórek nowotworowych przez radioterapię. Są one bowiem wrażliwsze niż te zdrowe na wysoką temperaturę.

Jakie nowotwory może pomóc leczyć hipertermia w leczeniu skojarzonym z radioterapią?

Na początku warto zaznaczyć, że hipertermię należy traktować jako uzupełnienie klasycznych metod terapii – radioterapii bądź chemioterapii, a także immunoterapii czy terapii genowej, nie zaś samodzielny zabieg. Hipertermia może wspomóc walkę m.in. z nowotworami złośliwymi o miejscowo zaawansowanym charakterze, które obejmują narządy trawienne (np. wątrobę, przewody żółciowe czy trzustkę), szyjkę macicy, sutki (rak piersi), tkanki łączne (mięsaki), pęcherz moczowy, odbytnicę lub odbyt. Ta metoda może pomóc też w pokonaniu nowotworów złośliwych skóry (czerniak), krtani, serca, śródpiersia oraz opłucnej.

Jak przebiega zabieg?

W zależności od stopnia zaawansowania choroby hipertermię można zastosować miejscowo, czyli jedynie w zakresie zmiany nowotworowej lub loko regionalnie, podgrzewając większy obszar, np. cały narząd czy kończynę. Jeżeli jednak u pacjenta występują już liczne przerzuty, najczęściej wykorzystuje się hipertermię ogólnoustrojową. We wszystkich wariantach lekarz oddziałuje na wybrany wcześniej obszar temperaturą ok. 40-43OC, a o to, by zdrowe tkanki nie uległy uszkodzeniu pod jej wpływem, dba ludzki mechanizm odprowadzania ciepła. Hipertermia jest w większości przypadków bezbolesna i bezpieczna. Bezpośrednio po zabiegu hipertermii pacjent poddany zostaje radioterapii. Komórki nowotworowe są wtedy bardziej wrażliwe na działanie Radioterapii.

Liczba zachorowań na nowotwory stale wzrasta. Dobrą wiadomością jest jednak to, że również walka z nimi przynosi coraz lepsze rezultaty. Hipertermia, która może podwyższyć skuteczność prowadzonej terapii onkologicznej nawet o 20-30%, to dobry tego przykład.

Hipertermię w leczeniu skojarzonym z radioterapią wykonujemy w ramach NFZ w Międzynarodowym Centrum Onkologii Affidea w Poznaniu: